Tosty z szynką z indyka i serem, pomidor. Kawa zbożowa z mlekiem.
Czasami najprostsze śniadanie jest najlepsze. Przypomina czasy dzieciństwa, kiedy to na śniadanie zajadałam się tylko płatkami zalanymi mlekiem lub właśnie tostami z ciągnącym się serem. Nie potrzeba tak wiele, aby powrócić do wspomnień i miło spędzić niedzielny poranek. Zrelaksować się przed kolejną 1/2 dnia spędzoną nad książkami, a później lecimy na żużel. Brat niespodziewanie wciągnął mnie w obecność na każdym meczu i chociaż jest zimno, a Ja zmarźlak niesamowity, ubieram bluzę i kurtkę a pod tyłek biorę koc i jadę!
Żużel?;)
OdpowiedzUsuńPamiętam moi znajomi jeździli, a ja sidziałam z dzieciakiem:D
Wieki nie jadłam tostów. Prosto i smacznie.
OdpowiedzUsuńTeż jestem zmarzlakiem ;)
też wiecznie mi zimno, już teraz przymarzam, a co będzie zimą...-.-
OdpowiedzUsuńpyszne są takie najprostsze tosty:)
nie ma to jak relaks przy ksiażkach ..
OdpowiedzUsuńpyszne i proste , szynka z indyka -smaczna sprawa ;)
o tosty i u mnie :) pychotka!
OdpowiedzUsuńteż kiedyś zajadałam się tostami... ser szynka ketchup i wcinałam :)
Ja zawsze na kolacje zajadałam się tostami z serem i ketchupem - pycha!
OdpowiedzUsuńuwielbiam te tosty, ale strasznie dawno ich nie jadłam!
OdpowiedzUsuńLuuubię takie sandwiche, pychota :)
OdpowiedzUsuńtosty to jest klasyk. Uwielbiam
OdpowiedzUsuńKocham takie tosty :)
OdpowiedzUsuńsmacznie :)
OdpowiedzUsuń