Doszłam do wniosku, że zdecydowanie częściej muszę je piec bo są banalne w przygotowaniu a zarazem można się nimi delektować przy kubku kawy. Zrobiłam je z połowy porcji, ale na święta będę je robiła najprawdopodobniej w oryginalnej wersji. Ciasteczka maślane zniknęły już z talerza, a kokosowe zaczynają ginąć w mgnieniu oka.
Pogoda cały czas nie może się zdecydować. Rano padał śnieg, a teraz za oknem świeci słońce na bezchmurnym niebie. Do kościoła musiałam iść w kurtce zimowej bo inaczej bym zamarzła więc dobrze, że nie wyniosłam kurtki do piwnicy. Czułam, że będzie ona jeszcze potrzebna w tym roku. Jeżeli chodzi o kolejny wpis tutaj to nie mogę niczego obiecywać bo najprawdopodobniej pojawię się tutaj z nowościami na święta. Co prawda, teraz zostały tylko 3 dni szkoły i będę miała czas by cokolwiek tu napisać, lecz nie mam zdjęć, ani pomysłów na jakiekolwiek rzeczy więc myślę, że napiszę dopiero w święta. A te dwa ostatnie zdjęcia przedstawiają ciasteczka kokosowe.
Ciasteczka maślane /połowa porcji/
1/2 kostki miękkiego masła
3 łyżeczki cukru pudru
150g mąki pszennej
kilka kropli aromatu waniliowego lub śmietankowego
Masło włożyć na miski i wsypać cukier puder. Następnie masło wraz z cukrem utrzeć na gładką masę. Dodać aromat i stopniowo dodawać mąkę cały czas mieszając. Gdy ciasto osiągnie już odpowiednią konsystencje, nabierać po trochu i formować ciasteczka o dowolnych kształtach i wielkości. Ja na koniec potraktowałam je trzonkiem łyżeczki aby miały taki inny kształt. Blachę nasmarować odrobiną masła by ciasteczka się nie przykleiły po czym ciasteczka wyłożyć na blasze i wstawić do piekarnika na 30 minut.
Ciasteczka kokosowe /połowa porcji/
1/2 miękkiego masła
1/4 szklanki cukru
połowa opakowania cukru waniliowego
pół łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki mąki
3 łyżeczki wiórków kokosowych
Masło włożyć do miski, dodać cukier oraz cukier waniliowy i utrzeć. Wiórki kokosowe i proszek do pieczenia wsypać do miski z masłem i wymieszać. Stopniowo dodawać mąkę, cały czas wyrabiając ciasto. Z ciasta wyrobić wałek i podzielić go na dwa mniejsze. Wałki położyć na talerzu i włożyć do lodówki na 20-30 minut. Po wyjęciu z lodówki wałek pokroić w talarki dowolnej wielkości. Wycięte talarki poukładać na blasze i piec około 15 minut w 180 stopniach.
Uwielbiam maślane ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności! ;)
OdpowiedzUsuńile kalorii moze miec takie ciastko jedno ????
OdpowiedzUsuńNie pytajcie się mnie o takie rzeczy! Skąd Ja mam to wiedzieć? Oblicz sobie sam / sama.
Usuńa na jaką temperature ciasteczka maślane do piekarnika?
OdpowiedzUsuńNie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się, że 180 :).
Usuń