środa, 4 kwietnia 2012

.15.


 kasza KusKus z marchwią, selerem i kawałkami mięsa. 

Pod ostatnim zdjęciem na photoblogu, dostałam komentarz w którym pewna dziewczyna poprosiła, abym dodała zdjęcie mojego obiadu właśnie tutaj, więc sfotografowałam dzisiejszy obiad i postanowiłam dodać zdjęcie. Nie mogę za dużo pisać bo mama wróciła z pracy i jadę do lekarza, gdyż mój stan zdrowia zdecydowanie się pogarsza z dnia na dzień.

3 komentarze:

  1. Kuskus! Uwielbiam. Chyba wezmę z Ciebie przykład i zjem jutro, ale na śniadanie.
    Z Twojego wywaliłabym tylko selera, bo od dziecka nie mogę go przełknąć.
    Nie lubię wtykać nosa nie w swoje sprawy, dlatego nie będę pytać, co ze zdrowiem, ale trzymam kciuki i życzę wszystkiego dobrego :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również uwielbiam Kuskus i najczęściej jem właśnie taki obiad, który pokazałam na zdjęciu. Jest to monotonne, ale mi to strasznie smakuje i mogłabym jeść tę kaszę codziennie. Muszę wymyślić jakieś nowe przepisy i wypróbować w te dni wolne. Trzeba eksperymentować. :) Przyznam Ci, że ja kiedyś również nie trawiłam selera. W sumie to do tej pory nie zjadłabym selera np. samego z zupy .. zjem go tylko pod jedną postacią .. właśnie w tym daniu :) Co do zdrowia, to jestem chora .. mam zapalenie gardła niestety.:c

      Usuń