poniedziałek, 29 października 2012

~203



Budyniowa, śmietankowa owsianka z gorzką czekoladą, wiórkami kokosowymi i rodzynkami ; kawa zbożowa z mlekiem. 

Zawitała do Nas Nasza piękna jesień, a właściwie zima bo dziś na termometrach -4 stopnie, więc czas na osłodę tych ponurych i szarych dni., 

 
Zasady zabawy: 

1. Umieść na swoim blogu wpis, a w nim obowiązkowo baner tagu oraz link do bloga jego inicjatorki - Sonji.
2. Napisz, kto Cię otagował ( mnie otagowała Emma, dziękuję bardzo (: )
3. Opisz i/lub pokaż za pomocą zdjęć, w jaki sposób radzisz sobie z jesienną chandrą i co poprawia Ci nastrój jesienią (odpowiedzią móże być tylko tekst).
4. Otaguj minimum 5 osób.
~ Czytam
Nie ma nic lepszego na ponure dni niż dobra książka, która potrafi przyprawić mnie o różne emocje. Często wywołany uśmiech pomaga mi przetrwać ciąg dalszy ciężkiego, jesiennego, mroźnego, przygnębiającego dnia. Aktualnie skończyłam już książkę, ale na biurku leżą kolejne 4 więc z pewnością mi ich nie zabraknie. 
~ Ćwiczę
Nie wyobrażam sobie dnia bez dawki endorfin będących skutkiem uczciwego i porządnego treningu dla Naszego ciała, ale i psychiki. Uwalniam endorfiny, które przy aktualnej pogodzie diametralnie zmieniają mój humor na ten jak najbardziej pozytywny. Dzięki nim nie boję się wyjść z domu gdy widok mgły, powyginanych gałęzi drzew i mrozu na trawie mnie odstrasza. 
~ Spędzam czas z najbliższymi 
Co prawda świąt jeszcze nie mamy, ale już nie dużo czasu do nich zostało. Gdy ulubiona reklama ( chyba wszystkich ), Coca-Coli pojawi się w telewizji będę miała tą świadomość, że święta za pasem i czas na wielkie przygotowania. Bądź co bądź, czasu spędzanego z rodziną nie ograniczam do minimum jakim są święta. Staram się spędzać z nimi jak najwięcej czasu bo co prawda to chyba najbardziej poprawia mi humor i pozwala na szeroki uśmiech. 
~ Piekę 
Ciasta piekę tylko raz w tygodniu i zazwyczaj jest to sobota, tak by na niedzielne popołudnie, deser było coś małego na ząb. Nie mogę doczekać się oczekiwań na święta, a najbardziej 2-3 dni przed. Zamieszanie panujące w domu z powodu przygotowywań. Pieczenie ciast, cudowny zapach cynamonu, maku. I w tym roku z pewnością nie zabraknie mojej osoby w kuchni. A tymczasem spokojnie czekam na te dni i jeśli znajdę tylko chwilę wolnego czasu i piekę. Nie ciasta, a ciasteczka, owsianki etc. 
~ Piję herbatę miodową 
Jeśli chodzi o choroby to bardzo trudno jest o rozchorowanie się u mnie, ale zawsze wolę dmuchać na zimne i piję codziennie gorącą herbatę o smaku miodu czy też herbatę z dodatkiem miodu od pszczół wujka. Niesamowicie rozgrzewa i na pewno podtrzymuje przy dobrym samopoczuciu.

Z pewnością wszystkie osoby brały już w tej zabawie udział, a jeśli się mylę to zapraszam wszystkich do zabawy :)   







3 komentarze:

  1. Bardzo fajnie dowiedzieć się czegoś o Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mm, czekolada pewnie się pysznie później rozpuściła, mniam. Fajne sposoby na chandrę :) Widzę, że wiele z nas ma podobnie :)

    OdpowiedzUsuń