Migdałowo-kakaowe kluski z kaszy manny podane z bananem.
Kawa z mlekiem.
Im mniej wakacyjnych dni tym szybciej wstaję. Nie mogę spać. Zastanawiam się nad tego skutkiem. Krzątam się po domu gdy tylko Mama szykuje się do pracy, a reszta rodziny śpi. Gdy przyjdzie mi wstawanie o 5:40 z pewnością powiem, że chciałabym się wreszcie wyspać i odpocząć.
Pychota. :) Dawno nie jadłam takich klusek, a migdałowych to nigdy.
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie te kluchy;)
OdpowiedzUsuńkluski z kaszy manny fajny pomysl , pysznie !
OdpowiedzUsuńjak nie muszę to wstaję wcześnie, a jak trzeba wstac wcześnie to narzekam:p
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanko! jak zrobiłaś te kluski??
Zagotowałam 1,5 szklanki mleka z łyżeczką cukru. Gdy mleko zaczęło się gotować wsypałam 4 łyżki kaszy manny, kilka kropel aromatu migdałowego i 1 łyżkę kakao. Gotowałam aż kasza zgęstnieje. Przelałam do miseczki, wystudziłam i włożyłam do lodówki. Rano pokroiłam w kosteczkę i podałam z bananem.
Usuńświetne te kluski! wyglądają jak pudding :)
OdpowiedzUsuńpysznie podana manna!:)
OdpowiedzUsuńa ja oczywiscie pod koniec wakacji zaczynam dopiero pozniej wstawać -.-
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanko :)
jak to pięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńchyba następny raz zamiast puddingu, zrobię takie kluski :)
ja tez ostatnio 'polubiłam się' z bezsennością :/ kluseczki pyszne !
OdpowiedzUsuńale fajnie wygladaja te kluski, super pomysl :)
OdpowiedzUsuń