wtorek, 7 sierpnia 2012

~120

Owsianka na mleku z jabłkiem, brzoskwinią, malinami i wiórkami kokosowymi. Kawa z mlekiem. 

Ostatnie śniadanie na tarasie wśród śpiewających od samego świtu ptaków, promieni słońca i lekkiego powiewu wiatru. Wszystkie ciuchy wrzucamy do walizki i wracamy do domu gdzie codziennością jest jedzenie śniadania przed laptopem a kubek kawy to normalność. Najważniejsze, że wakacje z pewnością będę miało wspominała a do Torunia wracam nie Ja, ale inna, odmieniona osoba.

9 komentarzy:

  1. Pyszne śniadanie. Owocowe owsianki zawsze są świetne. Mam nadzieję, że wyjazd się uda. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I narobiłaś mi ochoty na owsiankę;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszne połączenie na śniadanie. :) Cóż, czasami niestety trzeba wracać do normalności, ale ważne, że zostają wspomnienia. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. powrót do domu jest potworny...
    fajnie,że ci się podobało :)
    ja też wróciłam odmieniona :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej ;D
    Śniadanko pycha!

    OdpowiedzUsuń
  6. z takimi owocami i jeszcze kokosem jak najbardziej pycha !
    p.s wróciłam ... mam prąd !

    OdpowiedzUsuń