środa, 15 maja 2013

~391


Kakaowa owsianka z serkiem wiejskim i winogronami 

Moim zdaniem, lekcje rozpoczynające się o godzinie 7:45 powinny być zdecydowanie zabronione :) Dobrą stroną wstawania o 5:15 jest powrót do domu o 10:15. Takie tam 3 lekcje ^^

15 komentarzy:

  1. O rany, nieźle... Ja bym się chyba nie zwlekła do szkoły o tej godzinie. Ale śniadanie miałaś pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chodzę na 7:30..ale nie wstaję tak wcześnie. Daleko dojeżdżasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autobusem 15-20 minut więc nie tak daleko, ale trzeba wziąć po uwagę często występujące korki o tej godzinie na ulicach no i to, że ja po prostu wolę wszystko zrobić na spokojnie. Bez pośpiechu :)

      Usuń
  3. nie lubię wiejskiego, ale kakao - owszem. :D
    rzeczywiście ciekawie masz z tymi lekcjami. ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. ja w sumie wole wczesniej wyjsc i wczesniej wrocic;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam dokładnie takie samo myślenie. Dla mnie wstawanie rano to żaden problem. Mogłabym wstawać nawet o 4 żeby być szybciej w domu i mieć wolne popołudnie.

      Usuń
    2. Ja również należę do tego grona:)

      Usuń
  5. Ja miałam lekcje zaczynające się o 7:30, i to też był hardcor, przecież o takiej godzinie człowiek nie włącza jeszcze myślenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozpływający się serek wiejski...Mm....

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę Ci tych trzech lekcji :D U mnie najmniej 5 :< A do szkoły to na 7.10 mam !

    OdpowiedzUsuń
  8. ja tam wstaję jeszcze szybciej ;p
    owsianka kakaowa <3 pycha !

    OdpowiedzUsuń
  9. Na 3 lekcje, to ja mogę chodzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj 3 lekcje a jutro 7. Jakby nie mogli tego jakoś rozłożyć w bardziej kreatywny sposób.

      Usuń
  10. Owsianki z kakao są świetne :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja wolę chodzić zdecydowanie na rano, bo i tak nie śpię, a wracać o wiele wcześniej, a nie 16/17;)

    OdpowiedzUsuń