Robiłam z tego przepisu http://trusskawkowa94.blogspot.com/2013/05/441.html. Być może dałam za dużo płatków bo musiałam nawet trochę więcej mleka dodać bo byłby jeszcze "sztywniejszy".
może omlet Keischermarrn(?) czy jakoś tak..nigdy nie umiem napisać tej nazwy porządnie. po polsku - omlet cesarski. u mnie dzisiaj taki był tylko o innym smaku. Taki właśnie Ci wyszedł, pychotki! :)
Wygląda jak kakaowe ciastko:) Dlaczego wyszedł taki sztywny? Może nie dodałaś żółtek, albo masła?
OdpowiedzUsuńRobiłam z tego przepisu http://trusskawkowa94.blogspot.com/2013/05/441.html. Być może dałam za dużo płatków bo musiałam nawet trochę więcej mleka dodać bo byłby jeszcze "sztywniejszy".
Usuńomletopodobny, ale pewnie pyszny :D
OdpowiedzUsuńWażne, że musiał być pyszny ^^
OdpowiedzUsuńTak zwany omlet 'porwany', mnie tylko takie wychodzą, ale grunt, że smakują:)
OdpowiedzUsuńpysznosci;)
OdpowiedzUsuńAle ważne że smaczny, a wierzę, że taki był :)
OdpowiedzUsuńkakaowy omlet -mmm pycha !! do tego owsiany <3
OdpowiedzUsuńwyszedł omlet cesarki. (;
OdpowiedzUsuńmoże omlet Keischermarrn(?) czy jakoś tak..nigdy nie umiem napisać tej nazwy porządnie. po polsku - omlet cesarski. u mnie dzisiaj taki był tylko o innym smaku. Taki właśnie Ci wyszedł, pychotki! :)
OdpowiedzUsuńomletopodobne czy nie :D - dobre z pewnością!
OdpowiedzUsuń