Polenta z serkiem wiejskim, migdałami i gorzką czekoladą
Zwiedzenie Warszawy zawsze było moim małym, zakopanym gdzieś pod warstwą tych dużych i mniejszych marzeń. Jest godzina 5:47, Sobota. Ja jestem już po śniadaniu na etapie dopijania ostatnich łyków kawy. Nawet brat, który w weekendy śpi do 12:00 dziś już przekręca się z boku na bok. Tak, doczekałam się wyjazdu do Warszawy, ale gdyby nie to, że celem głównym tej wycieczki jest Centrum Zdrowia Dziecka to można by powiedzieć, że nie mogę się już doczekać.
Wspaniale :) Życzę Ci w takim razie udanego wyjazdu.
OdpowiedzUsuńto pozostaje życzyć udanego dnia;)
OdpowiedzUsuńSame pyszne dodatki :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona kasza <3 I jeszcze pistacje, omomom :)
OdpowiedzUsuńMniam! <3
OdpowiedzUsuńMiłego wyjazdu do Warszawy! <3
Mam nadzieję, że nic poważnego. :c
OdpowiedzUsuńsmaczne śniadanie :)
Życie bywa przewrotne.. Mimo wszystko udanej wyprawy i dużo uśmiechu:)
OdpowiedzUsuńA śniadanie... smakowite i dające energię^^
pyszna kasza , mniam <3 wiejski i czekoladka ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam polente ;)
OdpowiedzUsuńMigdały + gorzka czekolada ... rewelacja ! :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie z tymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuń