sobota, 8 grudnia 2012

~243



Omlet Keiserchmarren z domowym musem jabłkowym 

Weekendy najbardziej lubię za to, że mogę wyspać się do 8:00, a później idąc wolnym krokiem do kuchni na "poczekaniu" wymyślić śniadanie i po nałożeniu wszystkiego na talerz usłyszeć słowa Mamy, która mówi "dlaczego jesz na śniadanie takie 'nic' "? :-D
Napiszę jeszcze, że jeśli nie podoba Ci się ( mówię tutaj głównie do anonimów ) to, że omlet nie wyszedł mi idealny i delikatnie się "spalił" to wyjdź po prostu, nie potrzebuję tutaj Twoich uwag.

6 komentarzy:

  1. A ja nawet lubię jak mi się coś przypala, przynajmniej jest takie chrupiące. Haha :D
    Pyszny początek dnia :)

    http://myvegetarianparadise.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo często właśnie do omletu cesarskiego dodaję mus jabłkowy!:D najlepiej smakuje<3

    OdpowiedzUsuń
  3. z musem jabłkowym <3 pychota!

    OdpowiedzUsuń
  4. dodałaś do omletu płatki owsiane? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam porwę ci tego pysznego omleta ;d

    OdpowiedzUsuń