Biszkoptowy omlet z twarożkiem i bananem
Codziennością dnia jakim jest sobota jest smażenie placków/omletów/naleśników na śniadanie. Takie sobotnie śniadania weszły mi w krew po jeszcze nie tak dawno trwającej akcji "Naleśnikowa Sobota", a może to przez to, że w tygodniu nie mam czasu na smażenie omletów? No cóż, jednak sobota ma w sobie tą magię, kiedy budzę się rano i wiem, że czekają na mnie jajka, mąka i mikser.
super omlecik ,pysznie go podałaś ;*
OdpowiedzUsuńTak, mi też weszło to już w krew dzięki tej okazji :)
OdpowiedzUsuńTwój omlet wygląda smakowicie!
Zdecydowanie mój ulubiony dodatek do omletu. :D
OdpowiedzUsuńmmm... idealne sobotnie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiaaam <3
OdpowiedzUsuńjakie śniadanie mega!:) te omlety są mega kuszące:D
OdpowiedzUsuń