środa, 31 października 2012

~205


Granola, otręby granulowane śliwkowe, migdały i banany z mlekiem; kawa zbożowa z mlekiem.

Skrócone lekcje. W domu o 10:45. Czasami mam wrażenie, że moja szkoła nie jest aż taka zła (:D)

11 komentarzy:

  1. Skrócone lekcje to najlepsze, co może się wydarzyć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Widze swiateczny kubek, moje jeszcze czekaja w szafce ;) pyszne rozpoczecie dnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam, jeśli to te otręby z Sante, to musiało być pysznie, bo ja je uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzisiaj kupiłam sobie takie oteby :D

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam wszystko w tej miseczce/kubku jest pyszne ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne śniadanie. Ja też byłam wcześniej w domu, mogłam popichcić :D

    OdpowiedzUsuń
  7. kończyłam o tej godzinie :D
    pyszna miseczka!

    OdpowiedzUsuń
  8. skrócone lekcje są jeszcze lepsze, kiedy dowiaduje się o nich z zaskoczenia w szkole. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja wyszłam ze szkoły o siedemnastej. :(
    No, ale śniadanie pyszne. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. zazdroszczę Ci tak wczesnego powrotu do domu, u mnie niestety nie było skróconych lekcji : <

    OdpowiedzUsuń