Twarożek z miodem, chleb razowy z masłem, szynką i pomidorem. Kawa zbożowa z mlekiem.
Nie wiem czy tylko mi się tak wydaje, ale mam wrażenie, że na kalendarzu mamy co najmniej wiosnę, ale żeby data wskazywała na jesień? Za oknem piękne słońce, 24 stopnie na termometrze, a Ja wychodzę ze szkoły i stwierdzam, że na dworze jest o wiele cieplej niż w szkole. Czyżby na nowo zawitała wiosna w Nasze progi?
trzeba się cieszyć, że jest tak ciepło:D
OdpowiedzUsuńuwielbiam twarożek z miodem, pychota*.*
A u mnie deszcz, wiatr, mróz i chłód. :D
OdpowiedzUsuńŚliczny kubek. Śniadanie oczywiście też. ^^ Mam pytanie: miksujesz twarożek, żeby był taki puszysty? Mi zawsze wychodzą takie zimne grudki...
http://sniadaniowy-zawrot-glowy.blogspot.com/
Nie, nie miksuję. Po prostu dodaję kilka łyżek jogurtu naturalnego.
UsuńTwarożek z miodem! Kocham :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, u mnie też bardziej wiosennie niż pora roku powinna wskazywać;))
twarożek z miodem <3 uwielbiam!
OdpowiedzUsuńTwarożek z miodem - o tak, to lubię! :D
OdpowiedzUsuńmniami, twarożek z miodem! <3
OdpowiedzUsuńFajnie by było z tą wiosną, ale listki już niestety częściowo pospadały więc, chyba nie ma co liczyć :>
OdpowiedzUsuńtwarożek z miodziem to coś pysznego <3
OdpowiedzUsuń