sobota, 18 sierpnia 2012

~131



Pancakes z serka homogenizowanego z gruszką oraz jogurtem, miodem i orzechami z czekolady. 

Jedząc ostatniego placka zauważyłam, że jest niedosmażony więc jak podejrzewam, reszta była w podobnym stanie. Zastanawia mnie tylko to, jakim cudem?! Przecież jak widać po zdjęciach są prawie spalone, a w środku niedosmażone. Zraziłam się do ich smażenia i z pewnością na tych powyżej zaprzestanę na jakiś czas.

10 komentarzy:

  1. Może za duży ogień i szybko się zarumieniły?
    Chociaż te placki mają to do siebie że w środku pozostają takie trochę wilgotne:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smażyłam je na łyżce oliwy z oliwek i na największym palniku, ale ogień nie był zbyt duży. Z ciekawości dałam posmakować Mamie i Dziadkowi i obydwoje powiedzieli, że są niedosmażone. Nie wiem dlaczego tak się stało.

      Usuń
  2. dlatego ,ze na pewno smażyłaś na wysokim stopniu i się przypaliły ,ale nie do końca usmażyły w środku , na średnim smażyć i zawsze wyjdą trzeba trochę dłużej czekac ,ale warto ,bo są pyszne !

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę w końcu zrobić te placki z serka.:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Za duzy ogień i się spaliły, a za krótko na małym, aby dosżły w środku;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może i niedosmażone, ale wyglądają pysznie :P

    OdpowiedzUsuń
  6. pewnie ogień był zbyt mocny, dlatego paliły się z wierzchu, a w środku były jeszcze surowe. nie zrażaj się po jednej nieudanej próbie, te placki są warte zachodu:D

    OdpowiedzUsuń
  7. zjarały sie trochę ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam. Z wierzchu były trochę spalone, a w środku niedosmażone więc muszę popracować nad smażeniem placków :D

      Usuń