środa, 13 czerwca 2012

~67


kawowy pudding z kaszy manny na mleku z bananem i siekanymi migdałami

Jeszcze tylko kilka dni, jeszcze tylko 2 fizyki, jeszcze tylko kilka razy będę zmuszona do wstawania o 5:45, dam radę ...  A tymczasem biorę moją ulubioną herbatę, zamykam się w pokoju z książką do biologii.   

6 komentarzy:

  1. Powodzenia z książką, po takim śniadaniu dasz radę. Jak zrobiłaś kawowy pudding?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zagotowałam mleko. Dodałam kawę zbożową zalaną do połowy szklanki wrzącą wodą. Do wrzącego mleka wsypałam kaszę manną i gotowałam około 10 minut. Dodałam pokrojonego w kostkę banana i gotowałam aż kasza zgęstnieje. Przelałam kaszę do miseczki odczekałam, aż ostygnie i wstawiłam ją do lodówki na całą noc. :-)

      Usuń
  2. ciekawie ;) zapraszam do mnie na tiramisu pancakes w wersji light :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ju mnie nadal brak masła, mam- ale jest nie dobre więc nie jem;)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny pudding! ;)
    na mnie też czeka biologia ;( powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam podobny w zamiarze ^^

    Powodzenia ze wstawaniem ;) Dla mnie to nic specjalnego, ponieważ wstaję o tej porze niemal codziennie ;) Kocham swój zegar biologiczny xdd

    OdpowiedzUsuń