sobota, 7 kwietnia 2012

.18.


 
Ciasto jest bardzo pyszne, ale nie skuszę na to aby go spróbować, ponieważ 
jest bardzo kaloryczne, a nie zamierzam tracić całego limitu kalorii do codziennego
wykorzystania na większy obiad czy śniadanie bądź na kawałek innego, mniej
kalorycznego kawałka ciasta. Co prawda na zdjęciu ciasto nie wygląda najlepiej, ale
uwierzcie, że patrząc na nie, mam ogromną ochotę na to, by jednak się skusić 
na kawałek. 

Ciasto 3bit /blacha o średniej wielkości/ 
2 puszki masy krówkowej 
masa karpatkowa
śmietana kremówka
herbatniki ( najlepiej jest wykorzystać maślane, ale to nie odgrywa większej roli )
2 kostki margaryny 

Kostkę margaryny utrzeć z masą krówkową ( 2 puszkami ). Po zmieszaniu margaryny z masą, na blasze ułożyć herbatniki i gotową masę wylać na ciastka. Następnie ułożyć drugą warstwę herbatników i wstawić do lodówki. W tym czasie, przygotować masę karpatkową ( sposób przygotowania jest napisany na opakowaniu ) i odstawić do ostygnięcia. Gdy masa będzie już chłodna, przełożyć ją do miski, dodać drugą kostkę margaryny i wszystko razem utrzeć. Gdy wszystko będzie już dokładnie wymieszane, masę karpatkową wylać na herbatniki i ułożyć trzecią warstwę ciastek. Następnie śmietanę kremówkę wlać do garnka i ubić mikserem i wylać na herbatniki. Gotowe ciasto wstawić do lodówki i najlepiej nie kroić go w dzień przygotowania, bo herbatniki jeszcze nie zmiękną i kawałek ciasta może się rozlecieć. 


 Babka to kolejne ciasta, które zagości na jutrzejszym stole w połączeniu z filiżanką kawy na deser. Bardzo żałuję, ponieważ nie mogę napisać Wam przepisu na tę babkę powyżej bo zgubiłam przepis. Włożyłam go w któryś z zeszytów ( a jest ich na prawdę sporo ) i teraz nie mogę znaleźć. Możecie być pewne, że jeśli tylko znajdę ten przepis, od razu się nim z Wami podzielę



Rogaliki robiłam pierwszy raz i szczerze mówiąc obawiałam się, że ciasto z drożdży nie wyrośnie 
i wszystko wyląduje w koszu na śmieci. Mama również ostrzegała mnie, że rogaliki mogą nie
wyrosnąć bo sama wiele razy robiła drożdżówki czy właśnie rogaliki i nic z tego nie wyszło. Mi
na szczęście wyszły i muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem ich smaku. Miny 
domowników, którzy pierwszy raz spróbowali domowe rogale był niezastąpiony. Cieszę się, że 
wszystkim smakowały. Mam nadzieję, że jutro wujkowi również zasmakują. 

Rogaliki /ok. 30 sztuk/ 
pół kostki margaryny 
2 szklanki mąki
1/8 szklanki ciepłego mleka 
2,5 dkg drożdży
4 łyżeczki cukru 
1 całe jajko

Margarynę rozpuścić w mikrofali lub wyjąć ją stosunkowo szybciej aby była miękka. Do szklanki z ciepłym mlekiem wrzucić kawałki drożdży, cukier i wszystko razem wymieszać do rozpuszczenia. Do miski wsypać mąkę, wbić jajko, dodać miękką margarynę i mleko z drożdżami. Wszystko razem wymieszać na gładką masę. Ciasto pod przykryciem ( np. talerzem ) wstawić do lodówki na 1h do urośnięcia. Następnie ciasto przekroić na dwie części. Jedną z części rozwałkować, przekroić na trójkąty ( wielkość trójkątów zależy od Waszego upodobania ), na szerszą cześć nałożyć gęsty dżem lub powidła i zawinąć. Rogaliki ułożyć na blasze wysmarowanej masłem lub margaryną i piec w 200 stopniach przez około 15 minut. 


Ciasto twarogowe to ostatnia rzecz z działu " słodycze " robiona na jutrzejszy stół. Tego ciasta na pewno sobie nie będę potrafiła odmówić. Już dziś mam ochotę go posmakować, ale niestety .. nie ta godzina. Oprócz tych rzeczy, które tu przedstawiłam na jutrzejszym Wielkanocnym stole zawita również makowiec, sałatka warzywna i wiele, wiele innych rzeczy. 

Ciasto twarogowe. /biszkopt/ 
5 jaj 
1 szklanka mąki
szklanka cukru
łyżeczka proszku do pieczenia

Białka jaj ubić na sztywną pianę ( żółtka wbić do szklanki ). Gdy piana będzie już sztywna dodawać stopniowo cukier, cały czas mieszając. Następnie dodać żółtka, mąkę, proszek do pieczenia i całość ponownie ubić. Gotową pianę wylać na blachę i piec w 180 stopniach przez 20-25 minut. 

/masa/ 
2 kostki twarogu półtłustego
galaretka cytrynowa
śmietana kremówka
4 łyżki cukru
cukier waniliowy
dżem brzoskwiniowy
płatki migdałowe


Twaróg zmielić, dodać cukier i cukier waniliowy, gęstniejącą galaretkę, ubitą mikserem śmietanę kremówkę. Wszystko razem wymieszać. Biszkopt przekroić na pół, a na dolną część wylać masę twarogową. Przykryć to druga połową biszkoptu i wyłożyć na górę dżem brzoskwiniowy, a następnie posypać płatkami migdałowymi. Całość wstawić do lodówki.


To takie małe przedstawienie moich prac nad którymi spędziłam cały dzień w kuchni. Nie porobiłam wszystkiemu zdjęć niestety, ale mam nadzieję, że to co Wam przedstawiłam wystarcza. :) Jestem bardzo zmęczona, a przed jutrzejszym dniem muszę w pełni wypocząć więc kończąc dzisiejszy wpis składam Wam serdeczne życzenia. Wesołych, spokojnych świąt. Mokrego dyngusa, smacznego jajka, spędźcie te święta w rodzinnym gronie. :-*










8 komentarzy:

  1. O jaa, podziwiam, że zrobilas tyle ciast:o. Muszą byc pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieczenie czy gotowanie jest moją pasją więc robię to z czystą przyjemnością.

      Usuń
  2. Gdybym tylko ja umiała tak piec!;)
    Wszystko musi być pyszne.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czysta rozpusta ! Zaszalałaś z tym pieczeniem, piekarnik jeszcze się nie przepalił ? xdd
    Same pyszności !

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknych
    Świąt życzę
    oprószonych cukrem pudrem

    OdpowiedzUsuń
  5. Żartujesz? mieć w domu takie ciacho i się nie skusić?! Pyyychaaaaa! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ile kalorii ma kawalek 3bita?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, 3bit ma na pewno sporo kalorii, nawet na jeden kawałek bo jest tam masa krówkowa, masa karpatkowa i bita śmietana. Ile dokładnie kalorii zawiera to Ci nie powiem. :)

      Usuń