Owsiane omlety z twarożkiem, gorzką czekoladą i kiwi
1 czerwca, Dzień Dziecka. Jakby nie patrzeć dzieckiem jeszcze jestem. Ten dzień od zawsze kojarzył mi się z festynem organizowanym przez księdza na moim osiedlu. Każdego roku byłam tam stałą bywalczynią i każdy osobny festyn wspominam jak najlepiej. Dzisiaj słyszę jedynie krople deszczu obijające się o okna, nie idę na festyn, przecież nie będę zjeżdżać z dmuchanej zjeżdżalni, ale spędzę ten dzień równie przyjemnie jak te sprzed kilku (nastu) lat :)
Ale pysznie wyglądają te omlety :) Jak je zrobiłaś?
OdpowiedzUsuńW identyczny sposób jak omlet owsiany tylko zamiast jednego omleta, zrobiłam po prostu dwa, a przepis jest taki:
Usuń- 1 jajko + białko
- 3-4 łyżki płatków owsianych
- łyżka mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywną pianę. Dodać żółtko, płatki owsiane, mąkę i proszek do pieczenia. Wymieszać i smażyć na rozgrzanym teflonie.
Każdy z nas jest dzieckiem ;)
OdpowiedzUsuńpyszniutki omlet ! <3
Mniam, skusiłabym się :>
OdpowiedzUsuńDzieckiem jest się zawsze i to jest najprzyjemniejcze w tym dniu, że obchodzi go każdy:)
OdpowiedzUsuńJakie fajne omleciki:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam owsiane! Pysznie podany.
OdpowiedzUsuńowsiane omlety kocham kocham kocham <3<3 :D
OdpowiedzUsuńdzień dziecka to kochany dzień!