Tosty francuskie z jabłkowym twarożkiem i migdałami
Jak tylko wychodzi słońce, a na termometrach pokazuje się plusowa temperatura, korzystam z okazji i wyciągam rower. Dzwoniąc do babci pakuję jedzenie w torbę i jadę na działkę. Droga prowadzi typowo przez las. 25 minut mogę podziwiać budzącą się do życia przyrodę. Już wczoraj postanowiłam, że ta droga nie będzie pokonywana przeze mnie tylko i wyłącznie rowerem bo mam zamiar tam biegać :)
Dziadek siedzący połowę życia w domu, w swoim pokoju odżył i zaczął tworzyć na działce dosłownie cuda. Nigdy nie pomyślałabym, że mam tak zdolnego dziadka. Wszystko co znajduje się na terenie działki jest wykonane przez dziadka. Jak kiedyś będę miała swój domek, swoją działkę to może odstąpi mi kilku tak świetnych ozdób?
Tak, to wszystko widoczne na zdjęciu wykonał sam mój dziadek :) Szkoda, że nie odziedziczyłam po nim takich zdolności..^^
zdolnego masz Dziadka :P
OdpowiedzUsuńjabłkowy twarożek brzmi smacznie ;)
dziadek majsterkowicz! te wydrązone drzewa z kwiatami wyglądają super!
OdpowiedzUsuńa Twoje śniadanie - pycha :)
jej, pięknie podane kanapki :) a te migdały na nich-mniam! :)
OdpowiedzUsuńSłońceeeeee !
Nie jestem fanką działek, czy około-domowych ogródkowych miejsc, ale jestem pod wrażeniem zdolności do robienia takich ładnych rzeczy :) Z pewnością dziadek odstąpi Ci ich kilka albo zrobi naTwoje zamówienie jakieś nowe;)
OdpowiedzUsuńjabłkowy twarożek zrobiłaś sama czy kupiony?:)
OdpowiedzUsuńSama zrobiłam :)
Usuńooo jak fajnie ,dziadek mistrz ;)
OdpowiedzUsuńpyszne tosty ;*
ale masz zdolnego dziadka! Słonko!
OdpowiedzUsuńMniam ; ) Obserwuję ; )
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : http://vizualny-swiat.blogspot.com/
Pozdrawiam ; )
bardzo dawno nie jadłam takich tostów. francuskie, moje ulubione. muszę w końcu zrobić ;)
OdpowiedzUsuńZdolnego masz dziadka. Uwielbiam takie własnoręcznie wykonane ozdoby.:)
OdpowiedzUsuńFajne te rzeczy! Zdolny dziadek! :)
OdpowiedzUsuńA tostów francuskich wieki nie robiłam, pycha!