Żytnie naleśniki z twarożkiem, miodem i kiwi
No to mamy wolne ^^ Długo wyczekiwane. Mam nadzieję, że ten czas nie zleci tak bardzo szybko niż w inne dni, kiedy to nie najważniejsze było odrobienie lekcji czy nauka z biologii tylko leniwe śniadanie i wylegiwanie się do południa w łóżku. Przynajmniej w moim przypadku :D
Na wczorajszej godzinie wychowawczej dowiedziałam się, że niedługo są drzwi otwarte w mojej szkole i wychowawca powiedział, że to właśnie my mamy reprezentować szkołę. Muszę przyznać, że człowiek bardzo zaryzykował z tą decyzję bo znając moją klasę, połowa nawet nie przyjdzie, a co dopiero mówić o jakiś udziałach. No ale dodatkowa ocena z angielskiego i pochwała wychowawcy kusi więc będę mogła się wykazać tą częścią mnie, która w szkole w ogóle się nie ujawnia i wpadłam na pomysł, żeby coś upiec z tym, że nie bardzo mam pomysły. Musi być to związane z Wielką Brytanią. Liczę na Wasze pomysły :)
Dziś jest chyba jakiś dzień kiwi! Wszystkie blogerki naraz sobie o nim przypomniały. :)
OdpowiedzUsuńPieczenie czegoś związanego z Wielką Brytanią, tak? SCONES <3
Niemiecka służba mnie nie zawiodła. Do nich się nie zgłosiłam, bo zgubiłam książeczkę zdrowia. Nie chciałam się godzinę tłumaczyć i po prostu myślałam, że w Polsce szybciej to załatwię. Okazało się, że i tak skończyłam na niemieckim pogotowiu :/
UsuńDziękuję Ci bardzo :* Mam nadzieję, że Ci zasmakuje, jeśli ją zrobisz. :)
świetne naleśniki :D
OdpowiedzUsuńCo do pieczenia, to nie mam pomysłu, ale chętnie poczytam, na co inni wpadli :P
Też od razu pomyślałam o scones, ewentualnie parkin.
OdpowiedzUsuńKiwi rulez! :D
Tez miałam kiwi dzisiaj <3 hahah telepatia :)
OdpowiedzUsuńLubię organizować takie dni otwarte, to zawsze dużo zabawy :D
drzwi otwarte? nie dni? ;D
OdpowiedzUsuńale bym zjadła naleśnikiii!
Nie, u mnie są Drzwi Otwarte, ale moja szkoła jest inna więc cóż :)
UsuńU mnie też' Drzwi..' :D
UsuńMoże znajdź po prostu jakieś danie typowe dlas tego kraju (niebędące fish&chips ;p)
i u Ciebie dziś kiwi :D
OdpowiedzUsuńjej, jak ja dawno nie jadłam zwykłych naleśników ze serem!
OdpowiedzUsuńnaleśniczki z twarożkiem są najlepsze ! pychotka ;)
OdpowiedzUsuńwolność i odpoczynek - o to chodzi ;)
AAA, jak byłam w Wielkiej Brytanii to wszędzie można było spotkać Apple Pie ;)
OdpowiedzUsuńTakie mniej więcej :)
http://galangal.blox.pl/2010/12/Apple-pie.html
Naleśniki z twarożkiem ♥ Najlepsze!
OdpowiedzUsuńJa na większe imprezy robię muffiny, schodzą od razu, ale chyba nie są typowo 'angielskie' :D
Nie znam się na kuchni brytyjskiej, ale wierzę, że ktoś pomoże ;)
OdpowiedzUsuńWpadłabym dziś do Ciebie na śniadanie :D pyszności, połączyłaś moje ulubione smaki :)
Gdybym wiedziała, że takie śniadanie dzisiaj serwujesz to wpadłabym:)
OdpowiedzUsuńNaleśniki! Chodź do mnie i zrób mi trochę takich :) tak bardzo dawno nie jadłam naleśników! :c mam teraz jeszcze większa ochotę!
OdpowiedzUsuńProponuję poszperać w internecie :)Do tego wpadłam na pomysł żeby lukrem czy jakimś innym cudem namalować flagę brytyjską na tym cieście ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno zajrzę jeszcze do internetu, ale chciałabym żeby dziewczyny tutaj na początek podrzuciły mi jakiekolwiek pomysły :)
UsuńTeż właśnie myślałam o tym z tym, że nie chcę piec ciasta bo nie bardzo będzie jak je później rozdawać, a poza tym myślę, że bardziej oryginalne będą ciasteczka, etc.