~307 i jadłospis

Twaróg z domowym musli, miodem i jabłkiem 

Wciąż biegam pomiędzy domem, przystankiem autobusowym, a szkołą. Ledwo udaje mi się zrobić śniadanie, sfotografować je, a jedzenie zajmuje mi najmniej czasu bo wiem, że i tak już jestem spóźniona. Ładuję zdjęcia i zastanawiam się co dalej, ale w planach na pewno nie mam dłuższego udzielania się tutaj. Nie mam czasu żeby napisać coś konkretnego, co mogłoby Was zaciekawić i "uszczęśliwić" tak mnie dobra czekolada i kakao. Czas przecieka mi między palcami, a ja nic nie robiąc sięgam po kolejne ciastko. 

Jakiś czas temu, wchodząc na pocztę otworzyłam kilka maili z zapytaniem czy wstawiłabym jadłospis z któregoś dnia. Nie byłam do tego pozytywnie nastawiona bo pewnie znajdą się jacyś "dietetycy", którzy usilnie będą mi tłumaczyć, że jem nie zdrowo/za dużo/za mało, a Ci, którzy mnie znają dobrze wiedzą, że nic tak bardzo nie wpływa na moje nerwy i cierpliwość jak "złote rady" dawane (prosto z serca) od Anonimowych :)

Cynamonowy omlet owsiany z musem jabłkowym i migdałami

       Serek wiejski z suszonymi daktylami, miodem gryczanym ; jabłko

  Makaron pełnoziarnisty z pieczonymi ziemniakami, marchewką, pieczarkami, cebulą, kukurydzą i tuńczykiem

    Jabłko, pomarańcz

Sałatka z tuńczykiem, ryżem, marchewką i groszkiem ; ogórki konserwowe, marchew

Tym samym dołączam do akcji Dzienny jadłospis.