wtorek, 4 grudnia 2012

~239



Jajecznica z dwóch jaj z szynką ; chleb pełnoziarnisty z masłem ; pomidor

Wyglądam przez okno i poza palącymi się lampami widzę mróz na samochodach i ludzi spacerujących z psami trzęsącymi się z zimna. W domu ubieram grube skarpety, dwie warstwy bluz, czapkę i rękawiczki i wychodzę. Czuję w powietrzu zimę, a pijąc herbatę wyczuwam Święta.

9 komentarzy:

  1. Święta, święta! :)
    I śniadaniowy klasyk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, wieki nie jadłam jajecznicy :o
    Uwielbiam zimę, uwielbiam, kiedy mogę założyc 5 swetrów i pić tę herbatę po przyjściu z dworu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam zimę, ale tylko i wyłącznie kiedy siedzę w domu, ciepło ubrana i obowiązkowo z herbatką w ręku :)

    http://myvegetarianparadise.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. oo właśnie, ale mam ochotę na jajecznicę *.*
    też tak mam jak opisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O , jajecznicę jadłam wczoraj na kolację. :) Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  6. śniadanie kojarzące się przede wszystkim z nieszczęsnym kacem

    OdpowiedzUsuń
  7. jaka żółciutka jajecznica <3

    OdpowiedzUsuń