Jajecznica z dwóch jaj z szynką ; chleb pełnoziarnisty z masłem ; pomidor
Wyglądam przez okno i poza palącymi się lampami widzę mróz na samochodach i ludzi spacerujących z psami trzęsącymi się z zimna. W domu ubieram grube skarpety, dwie warstwy bluz, czapkę i rękawiczki i wychodzę. Czuję w powietrzu zimę, a pijąc herbatę wyczuwam Święta.
Święta, święta! :)
OdpowiedzUsuńI śniadaniowy klasyk :)
Jejku, wieki nie jadłam jajecznicy :o
OdpowiedzUsuńUwielbiam zimę, uwielbiam, kiedy mogę założyc 5 swetrów i pić tę herbatę po przyjściu z dworu.
Uwielbiam zimę, ale tylko i wyłącznie kiedy siedzę w domu, ciepło ubrana i obowiązkowo z herbatką w ręku :)
OdpowiedzUsuńhttp://myvegetarianparadise.blogspot.com/
jajecznica dobra rzecz ;d
OdpowiedzUsuńoo właśnie, ale mam ochotę na jajecznicę *.*
OdpowiedzUsuńteż tak mam jak opisałaś :)
O , jajecznicę jadłam wczoraj na kolację. :) Pycha!
OdpowiedzUsuńśniadanie kojarzące się przede wszystkim z nieszczęsnym kacem
OdpowiedzUsuńwygląda idealnie... <3
OdpowiedzUsuńjaka żółciutka jajecznica <3
OdpowiedzUsuń