Placki z jogurtu naturalnego podane z jogurtem bananowym, rodzynkami i migdałami. Kawa czarna z mlekiem.
Po wczorajszych, niezliczonych godzinach spędzonych w kuchni, po kilku minutowej irytacji nad ubiciem śmietany, która za wszelką cenę nie chciała się ubić, dziś odpoczywam a w ramach rewanżu kroję sobie po dużym kawałku ciasta i delektuję się nim leżąc z książką i odpoczywając.
W takim razie, miłego delektowania się ;) Pochwalisz się, co upiekłaś?
OdpowiedzUsuńChwalić się nie lubię, więc nie nazywajmy tego " chwaleniem się " (:
Usuń1. http://gotowaniezpasjaa.blogspot.com/2012/08/urodzinowe-ciasto-dla-brata-ii.html
2. http://gotowaniezpasjaa.blogspot.com/2012/08/a-dla-brata-by.html
takie placuchy muszą byc pyszne ,mniam !
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają! mmm pychotka!:))
OdpowiedzUsuńMam ochotę na te placki ! :))
OdpowiedzUsuńTen rozpłynięty jogurt wygląda cudnie:D
OdpowiedzUsuńw towarzystwie kawy takie śniadanie musi smakować pysznie.
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam takich pysznych placuszków.:)
OdpowiedzUsuńzjadłabym takie placuchy ^^
OdpowiedzUsuń