W zeszycie, który zakładała jeszcze moja prababcia jest wiele przepisów na ciasta, ciasteczka i innego typu smakołyki. Za każdym razem kiedy go otwieram, sama nie wiem na której stronie się zatrzymać i jakie ciasto przygotować. Jednego jestem pewna .. na pewno wypróbuję wszystkie ciasta, które przyrządzała prababcia.
W skutek ostatnich chęci wszystkich domowników na ciasto, które będzie zwierało lekki, kwaśny posmak powideł śliwkowych, powstał smakowity pleśniak i zdecydowanie przyznam, że zaliczam go do jednych ciast z moich ulubionych.
Kruchy, kolorowy pleśniak
3 szklanki mąki ( użyłam pszennej )
1 szklanka cukru
20 dkg margaryny
5 jaj ( białka osobno od żółtek )
1 łyżeczka proszku do pieczenia
słoik powideł / dżemu truskawkowego/śliwkowego/wiśniowego ... według uznania
łyżka kakao
Margarynę utrzeć z mąką, cukrem. Dodać żółtka, proszek do pieczenia i zagnieść. Rozdzielić ciasto na 3 części. Jedną część wyłożył na blachę i posmarować powidłami/dżemem. Do drugiej części ciasta dodać łyżkę kakao. Część z kakaem i trzecią część włożyć do lodówki na krótki czas. Następnie ciemne ciasto zetrzeć tarką o grubych oczkach na powidła. Białka ubić na sztywną pianę z dodatkiem łyżeczki cukru. Gotową pianę z białek rozsmarować na startym, ciemnym cieście. Następnie na pianę zetrzeć ostatnią, jasną część ciasta. Całe ciasto piec około 40 minut.
Jedno z moich ulubionych ciast! Nic się z nim nie równa. <3
OdpowiedzUsuńnie ma nic lepszego, jak właśnie taki stary zeszyt babci, prababci z domowymi przepisami. Te które są w różnych gazetach czy książkach nie mogą się z tym równać :)
OdpowiedzUsuńA mogłabyś przy kazdym przepisie pisac ile to ma kaloriiii
OdpowiedzUsuń??
Ja nie mam najmniejszego pojęcia ile kalorii może mieć taki kawałek pleśniaka. Nie liczę kalorii, więc nie przejmuję się za bardzo zawartością kaloryczną w każdym cieście. Myślę, że pleśniak nie ma aż tak dużo kalorii, wnioskując po produktach z których jest on zrobiony.
Usuń