sobota, 28 września 2013

~ 430



Cynamonowe placki owsiane z siemieniem lnianym, jogurtem waniliowym i migdałami 

Ostatni raz te placki jadłam 7 maja. Jak mogłam na tak długi czas o nich zapomnieć? Smaku, dzięki któremu można przenieść się w różne momenty życia nie wypada zapominać. Tym razem mniej wiosenna, a bardziej jesienna wersja, z cynamonem. Ktoś spróbuje takiego połączenia? :-)

piątek, 27 września 2013

~ 429 kolejny powrót


Omlet z jogurtem naturalnym, cynamonem i rodzynkami. 

Już jakiś czas temu był jeden wielki powrót do bloga, ale po kilku dniach zdecydowałam się kolejny raz odejść. Myślałam wówczas nawet o tym, aby usunąć wszystkie zdjęcia, zacząć od początku, a może po prostu już w ogóle nie zaczynać. Całe szczęście, nie posunęłam się aż tak daleko i udało mi się zachować te wszystkie wpisy, które udało mi się zgromadzić na tej stronie przez niekrótki czas. Przeglądając folder ze zdjęciami przedstawiającymi aż 429 różnych wersji śniadaniowych, zatęskniłam za tą atmosferą, która panuje wśród wszystkich bloggerów, wspólnych motywacji, inspiracji i nawiązywania nowych kontaktów. Wracam, na jak długo - nie wiem. Musicie się jednak liczyć z tym, że wpisy z pewnością nie będą pojawiały się regularnie i, że nie będą to oryginalne śniadania. Nadszedł czas Liceum, natłok nauki i obowiązków związanych ze szkołą nie pozwala mi na robienie zdjęć każdemu omletowi, owsiance czy jajecznicy ( bo ostatnio jadam tylko to na śniadania :-D ).

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

~428



Żytnie naleśniki ze szpinakiem, jogurtem greckim i pieczoną piersią z indyka 

Dziś po raz pierwszy w historii tego bloga ( ^ ^ ) pojawia się śniadanie przedtreningowe. Z pewnością jeszcze nie raz będzie mogły zobaczyć śniadanie, w którym obecne jest mięso :D 
Dla wielu z Was dziwnym mógłby wydawać się fakt, że są wakacje, już za półmetkiem, a ja zamiast korzystać i wylegiwać się w łóżku do godzin popołudniowych, wolę wstawać o 6:30 i zaliczać trening na siłowni, ale to jest prawda, wolę wstać wcześniej i wiedzieć, że nie podążam na siłownię " w ciemno " tak, jak było w piątek kiedy to zaszłam na miejsce mogłam jedynie pocałować klamkę i wrócić do domu.

niedziela, 4 sierpnia 2013

~427




Kakaowe placki z jabłkami, cynamonem i przyprawą do piernika 

Dzisiejsze zestawienie smaków przeniosło mnie w zupełnie inny czas. Połączenie kakao i jabłka kojarzy się z późną jesienią  i rozgrzewającymi do granic możliwości owsiankami, przyprawa do piernika to tylko i wyłącznie skojarzenia związane ze świętami i unoszącym się w całym domu zapachem piernikowych ciasteczek, a sumując, połączenie kakao z  jabłkiem i przyprawą do piernika zaowocowało powstaniu identycznego smaku jak to ciasto, które zawsze piekę jesienią, gdy pojawia się niezliczona ilość jabłek na rynku. 
Tak jak pisałam wczoraj, na drugim blogu pojawił się przepis na ciasto, którego nazwę można by powiedzieć, że wymyśliłam sama..z resztą można było się tego spodziewać po moich "zdolnościach" ^ ^

sobota, 3 sierpnia 2013

~426



Jajecznica z cebulą ; tosty z chleba słonecznikowego z wiórkami kokosowymi ; nektarynka 

Przez te wszystkie wakacyjne wyjazdy, stęskniłam się za domowymi, najprostszymi w wykonaniu śniadaniami. Teraz muszę nadrobić te wszystkie dni ^^ 
A już dzisiaj na drugim blogu pojawi się przepis na idealnie smakujące w lecie ciasto.

piątek, 2 sierpnia 2013

~425



Omlet owsiany ze szpinakiem i jogurtem bałkańskim 

Macie takie  miejsce, które moglibyście odwiedzać każdego roku w okresie wakacyjnym? Ja, do niedawna myślałam, że wyjazd gdziekolwiek, byle z daleka od codzienności może nieść za sobą jakieś wspomnienia, ale wracając do domu z co prawda krótkiego pobytu nad jeziorem, odwołuję to wszystko co mówiłam i śmiało mogę powiedzieć, że znalazłam miejscowość, wieś, dom, do którego wracać będę z ogromną przyjemnością każdego roku.










poniedziałek, 29 lipca 2013

~424



Placki marchewkowe z serkiem wiejskim, migdałami i winogronami 

Coś mnie naszło aby zrobić dziś śniadanie, pstryknąć kilka zdjęć i spróbować wrócić do blogsfery. Czy zostanę tutaj na długo? Sama nie znam odpowiedzi na to pytanie. Jak na razie wiem tylko to, że dzisiejszym śniadaniem witam Was po krótkiej przerwie a zarazem żegnam na kilka dni. Wakacyjnych wyjazdów ciąg dalszy i pomimo tego, że moje plecy, brzuch i nogi gardzą już słońcem, jadę nad jezioro aby wrócić jeszcze bardziej podobną do murzyna ^^